sobota, 16 kwietnia 2011

Przymiarka Polindy

No i w koncu modelka przyszla na przymiarke swojej nowej letniej sukienki. Wyglada jak mala truskaweczka :) Ciocia zrobila niespodzianke i popelnila pasujacy kapelusik. Wszystko jeszcze w trakcie tworzenia (stad wystajace nitki, brak tasmy w kapelusiku itp itd) ale mala Pola wygladala tak slicznie, ze postanowilam wrzucic na bloga fotke :)
Posted by Picasa

środa, 13 kwietnia 2011

Skrzydlata torebka

Przyszedl moj sztuczny zamsz! Myslalam kilka dni co z niego wyczarowac i wymyslilam. Wyczarowalam skrzydlata torebeczke. Ok, ma kilka niedociagniec. Np nie wstawilam usztywnienia ani w przod ani w tyl i przez to jest troche za chybotliwa. Albo nie podkleilam skrzydelek i troszke przeswituje.. No i musze jeszcze nitki pochowac w niektorych miejsach :) No ale i tak uwazam, ze torebeczka niczego sobie.

sobota, 9 kwietnia 2011

Spodniczka blizniaczka

No i wczoraj w nocy powstala siostrzana spodniczka dla malutkiej 8 miesiecznej Poli. Juz sie nie moge doczekac, zeby zobaczyc obie siostrzenice w tych spodniczkach! No moze Pola bedzie wygladala troszke jak te pieski w spodniczkach, bo jej jest zdecydowanie za krotka :) ale i tak beda wygladac bosko!

piątek, 8 kwietnia 2011

Pierwszy ciuch

Dzisiaj, kiedy znalazlam w koncu chwile dla siebie (czyt. kiedy synek poszedl na drzemke) postanowilam sprobowac swoich sil w dziale szycia ubran. Postanowilam nie porywac sie z motyka na slonce i decyzja zapadla, zeby zrobic rzecz najprostrza czyli spodniczke dla 3.5 latki (mialam tylko rozowy material!). Koniecznie musze sie zaopatrzyc w jakies inne kolory. Preferowane chlopiece skoro mam synka.. Naprawde powinnam cos wymyslic dla niego :) No ale nic tam. Przedstawiam rozowa spodniczke w groszki dla siostrzenicy Julii.

niedziela, 3 kwietnia 2011

Szmaciane zapasy

Wzielam sie za budowanie mojego zapasu szmatkowego :) Na razie bardzo u mnie ubogo w mateialy, kolorystyka rozowa przewaza (3.5 letnia siostrzenica, 8-letnia siostrzenica), mimo ze mam synka, ktory na pewno by nie pogardzil jakimis maminymi (jest w ogole takie slowo w jezyku polskim?) wytworami. Juz do mnie z za oceanu sie transportuje komplet turkusowo brazowy, do tego dzisiaj zamowilam troche kolorow jesiennych (wiem wiem, do jesieni jeszcze daleko, ale z moim tempem to juz powinnam zaczac jesienne projekty :) ). Zobaczymy co z tych szmatek sie wykluje.. Pewnie jakies poduszki albo narzuty male (bo to glownie zestawy juz powycinanych kwadratow), moze zrobie cos w stylu malego I-spy dla synka, zeby z nim sie bawic w szukanie kolorow i ksztaltow? Bardzo mi sie ten pomysl podoba :)

piątek, 1 kwietnia 2011

Ptaszki ptaszki ptaszki...

A dzisiaj przedstawiam moje nowe ptaszki tildowe. Bedzie ich cale multum i beda wisialy w pokoju mojego synka :) Na razie sa bez dziobkow, bo nie mam kleju, zeby je przymocowac, ale jak tylko beda skonczone i wiszace (czyli po umalowaniu scian w pokoju Ethanka) na pewno wrzuce zdjecie.